Miękkie pierniczki, które już możesz zrobić na Święta

Święta zbliżają się wielkimi krokami, więc pora już piec pierniczki. W naszym domu pierniczki to obowiązkowy przysmak na święta, może zabraknąć innych słodkości, ale nie może brakować tych świątecznych ciasteczek. Pierniczki z tego przepisu można jeść od razu po przygotowaniu lub zamknąć je w pudełku i odstawić do leżakowania. Pierniczki nie są mocno słodkie, dlatego znakomicie nadają się do ozdabiania. Pierniczki są bez mleka, masła i innych produktów mlecznych, dlatego jak szukacie przepisu bez nabiału to ten będzie idealny. Co roku robię różnego rodzaju pierniczki. Przeważnie są to pierniczki miękkie od razu po upieczeniu, pierniczki nadziewane jak alpejskie, pierniczki pomarańczowe i obowiązkowo pierniczki na choinkę. A Wy pieczecie pierniczki na Święta? Podzielcie się przepisem w komentarzu na Wasze ulubione świąteczne ciasteczka


Ilość: około 120 sztuk
Składniki:
  • około 5 szklanek mąki pszennej + do podsypywania
  • 1 duże jajko
  • 200 g miodu naturalnego (u mnie wielokwiatowy)
  • 6 łyżek cukru
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 1 niecała szklanka mleka roślinnego (u mnie owsiane)
  • 2 łyżeczki sody
  • opakowanie przyprawy do pierniczków (20g)


Do odmierzania składników użyłam szklanki o pojemności 250 ml. Z podanych składników wyszło mi około 120 pierniczków. Ilość zależy od wielkości foremek jakimi wycinamy ciastka. Do pierniczków polecam użyć miód naturalny, ja wykorzystałam miód wielokwiatowy. Pierniczki piekłam na mleku roślinnym owsianym, możecie je zastąpić innym mlekiem np. migdałowym czy ryżowym. Mi zależało, aby pierniczki były bez produktów mlecznych, dlatego sięgnęłam po mleko roślinne, ale sprawdzi się też zwykłe mleko krowie. Do robienia pierniczków wykorzystajcie swoją ulubioną przyprawę do pierniczków, taką, która najbardziej odpowiada Wam smakowo lub użyjcie domowej mieszanki przypraw.


Pierniczki z tego przepisu można jeść od razu po upieczeniu, wystarczy, że nie zamkniecie ich w szczelnym pudełku. Pierniczki bardzo szybko chłoną wilgoć. Jeżeli chcecie te pierniczki przechowywać dłużej, chcecie już je zrobić na Święta - wystarczy, że spakujecie je do szczelnego pudełka. Zamknięte ciastka będą lekko twardsze, ale przed ich zjedzeniem wystarczy na jakiś czas zostawić otwarte pudełko, wtedy zmiękną. Pierniczki z tego przepisu znakomicie sprawdzają się do ozdabiania.


Przygotowanie:
Do rondelka przekładamy miód, cukier, przyprawę do piernika i olej. Podgrzewamy, aż składniki się rozpuszczą i połączą. Masę miodowo - piernikową odstawiamy do wystygnięcia. Do dużej miski wsypujemy mąkę, dodajemy sodę, mleko, jajko i ostygniętą masę miodową. Zagniatamy ciasto. Robiąc ciasto nie dodaję od razu całej mąki. Na początku wsypuję 4 szklanki mąki, a kolejną szklankę dosypuję w miarę potrzeby. Ciasto powinno wyjść miękkie i elastyczne, musi się z nim dobrze pracować. Ciasto nie może być za twarde, bo ciężko będzie je rozwałkować, a z kolei zbyt miękkie będzie się kleiło co utrudni wycinanie ciastek.


Na podsypanej mąką desce lub stolnicy rozwałkowujemy ciasto na grubość około 3 mm. Foremkami wycinamy pierniczki i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.


Tak przygotowane pierniczki wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. C z funkcją piekarnika góra - dół. Ciastka pieczemy około 15 - 20 min. Następie pierniczki wyjmujemy i studzimy. Tak przygotowane pierniczki możemy zajadać, schować, a nawet ozdabiać.

Spodobał Ci się ten przepis? Bądź na bieżąco!