Śledziowe frykasy - pyszna przekąska na święta

Śledziowe frykasy to jedna z lepszych świątecznych przekąsek ze śledzi. Robię je na święta i różne uroczystości czy spotkania. Taka śledziowa sałatka zawsze szybko znika, a goście chętnie się nią częstują. Obok śledziowych frykasów na stole często lądują też śledziowe kąski, czy śledziowy przysmak

Ilość: 2 słoiki po 370 ml
Składniki:

słoik filetów śledziowych wiejskich z cebulą (600 g)
słoik pomidorów suszonych w oleju z ziołami (305 ml)
2 łyżki musztardy francuskiej
pęczek natki pietruszki
pieprz czarny mielony do smaku
olej z suszonych pomidorów lub olej rzepakowy

Z podanych składników wyszło mi 2 słoiki śledziowych frykasów o pojemności 370 ml. Do przepisu wykorzystałam śledzie wiejskie z cebulką, z takimi ta świąteczna przekąska nam najbardziej smakuje. Z powodzeniem możecie użyć śledzie w oleju, a nawet śledzie solone ala matias (uprzednio trzeba je wymoczyć). Ja użyłam cebulę, która była w śledziach, ale możecie dodać zwykłą, surową cebulę sprawdzi się zarówno cebula żółta jak i czerwona. Tak przygotowane śledzie można jeść od razu po zrobieniu, ale najlepiej smakują jak postoją kilka godzin w lodówce i smaki się przegryzą. Śledzie w lodówce mogą postać kilka dni, u nas zjadane są w ciągu 2 dni.

Przygotowanie:

Filety śledziowe z cebulą odsączamy z zalewy. Filety kroimy na mniejsze kawałki, tak na jeden kęs. Pomidory odsączamy z oleju (olej zostawiamy) i kroimy na mniejsze kawałki. Pietruszkę siekamy. Do miski przekładamy cebulę, pomidory, pietruszkę i musztardę. Doprawiamy pieprzem do smaku. Mieszamy. Następnie dodajemy śledzie i mieszamy.

Śledziowe frykasy przekładamy do słoika. Dopełniamy olejem z suszonych pomidorów lub rzepakowym, tak aby sałatka w słoiku była całe przykryta. Odstawiamy do lodówki do przegryzienia najlepiej na kilka godzin. Śledzie z tego przepisu można jeść od razu po zrobieniu, ale lepiej smakują jak smaki się przegryzą. Takie śledzie w lodówce mogą stać kilka dni, u nas zajadane są w ciągu 2 dni. Smacznego!