Słoikówka - domowa wędlina z łopatki ze słoika

Nie ma nic lepszego niż domowa wędlina, a jeszcze taka, którą możemy zrobić w słoiki i przechowywać przez wiele miesięcy jest strzałem w 10. Łopatkę do słoików robię bardzo często, jak tylko kończy nam się zapas takich domowych przysmaków. Słoikówka to znakomity pomysł na pyszny dodatek do pieczywa, którym zajada się cała rodzina. Tak przygotowane mięso ze słoika to same zalety, można je wyciągnąć kiedy tylko najdzie nas na nie ochota, a przechowywać możemy do kilku miesięcy nawet poza lodówką. Jeżeli lubicie takie domowe wyroby mięsne ze słoika to polecam Wam wypróbować też przepis na mięso w słoikach - przysmak Taty i przepis na pasztet do smarowania


Ilość: 6 słoików po 370 ml
Składniki:
  • 2 kg łopatki wieprzowej
  • 1 i 1/2 łyżki soli
  • 2 łyżki majeranku
  • 2 łyżeczki czosnku granulowanego
  • 1 płaska łyżeczka pieprzu mielonego
  • po 1 płaskiej łyżeczce smalcu wieprzowego do słoika
  • po 1/3 łyżeczce żelatyny do słoika


Do domowych wędlin najlepiej jest wybrać słoiki proste na duże zakrętki, wtedy będzie łatwiej wyciągnąć mięso ze słoika. Jeżeli słowikówkę robicie tylko z łopatki, a lubicie w takich wyrobach galaretkę to koniecznie dodajecie do słoików trochę żelatyny. Jeżeli galaretka w przygotowanych słoikach z mięsem nie będzie chciała Wam się ściągnąć pomimo dodania żelatyny, wystarczy taki słoik wstawić do lodówki, wtedy wszystko ładnie stężeje. Dzięki 3-krotnej pasteryzacji słoikówkę możemy przechowywać poza lodówką, nawet w szafce, bez obaw, że mięso nam się popsuje.
.


Przygotowanie:
Łopatkę kroimy w 3 - 5 cm kawałki. Do mięsa dodajemy sól, majeranek, czosnek i pieprz. Mięso z przyprawami dokładnie mieszamy.


Łopatkę ciasno układamy w słoikach. Staramy się, aby całe powietrze z pomiędzy kawałków mięsa usunąć, mocno dociskamy. Na wierzch każdego słoika dajemy po płaskiej łyżeczce smalcu i nasypujemy żelatynę.


Zakręcamy. Słoiki z mięsem pasteryzujemy na mokro 3-krotnie. Słoiki wstawiamy do garnka i zalewamy wodą do około 3/4 wysokości słoików. Pasteryzujemy pod przykryciem, na małym ogniu, woda ma się gotować, ale nie może mocno bulgotać. Słoiki pasteryzujemy przez 2 godziny i pozostawiamy do wystygnięcia w garnku. Następnie po upływie minimum 12 godzin słoiki z mięsem ponownie pasteryzujemy, tym razem przez 1 godz. i 30 min. Zostawiamy do ostygnięcia w garnku. Trzecią pasteryzację robimy ponownie po upływie minimum 12 godzin przez 30 min. i pozostawiamy do wystygnięcia. Tak zapasteryzowane, gotowe słoiki z mięsem możemy przechowywać w spiżarce, piwnicy, a nawet w szafce. Dzięki 3-krotnej pasteryzacji słoiki nie będą się psuły.


Zapraszam do obejrzenia filmiku z przepisem krok po kroku

Smacznego!

Spodobał Ci się ten przepis? Bądź na bieżąco!

1 komentarz:

  1. Wyglądają smakowicie. Muszę się wreszcie przekonać i przełamać jakieś obawy związane z obrabianiem mięsa, bo przeciez to byloby idealne rozwiązanie na jakieś podróże w góry itd. Może niekoniecznie słoik będzie wygodny na szlak ale po zejściu sprawdzi się idealnie.

    OdpowiedzUsuń